Chiński Nowy Rok - święto dla turystów i koszmar dla handlowców
Chiński Nowy Rok - jest najważniejszym świętem w Chinach, nawet komunistyczne władze przyjęły je jako święto publiczne i pierwsze 3 dni Nowego Roku są ustawowo wolne od pracy. Mimo tylko oficjalnych 3 tradycyjnie świętowanie trwa aż 15 dni, to wynik połączenia kilku świąt kończacych się najbardziej rozpoznawalnym i popularnym Świętem Latarni.
W odróźnieniu od nas , Chińczycy wigilie Nowego Roku spędzają w gronie rodzinnym a
świetowanie na ulicach rozpoczynają dopiero następnego dnia, wychodzą na ulice i bawią się przy muzyce, sztucznych ogniach i petardach. To właśnie w tym dniu tańczą niosąc czerwonego smoka. Po ulicznych zabawach w nastepnych dniach Chińczycy udają się w podróże i odwiedzają dalsze rodziny. Świetowanie trwa 15 dni do Świeta Latarni, które kończy najważniejszy i najmilszy okres w chińskim kalendarzu.
Zgodnie z tradycyjnym chińskim kalendarzem księżycowo-słonecznym Nowy Rok wypada pomiędzy końcem stycznia a końcem lutego, w tym roku wypada 10 lutego, kiedy to kończy się Rok Wodnego Smoka i zaczyna Rok Wodnego Węża.
Tak długie świętowanie ma jednak swoje negatywne strony, szczególnie jesli spróbujemy cokolwiek zamówić w chińskiej fabryce. Praktycznie na dwa tygodnie przed Cińskim Nowym Rokiem zakłady kończą produkcję, a wznawiają ją ok 2 tygodni po Święcie Latarni. Tak długa przerwa spowodowana jest faktem, że wiekszość pracowników pochodzi z bardzo odległych zakątków Chin i sama podróż do domu zajmuje czasem ponad tydzień czasu. Dla wielu pracowników to jedyna okazja w roku żeby spotkać się i spędzić czas z najbliższą rodziną. Wielu pracowników wogóle postanawia nie wracać do pracy co dodatkowo dezorganizuje pracę fabryk. Ta sytuacja od lat pogłębia się i co raz trudniej chińskim producentom znaleźć pracowników.
Komentarze
Prześlij komentarz